Niższa opłata nie oznacza deklaracji zmniejszającej.
Ten tydzień to dni wypełnione opłatą za gospodarowanie odpadami komunalnymi za sprawą szkoleń, szkoleń online. Przez wiele lat nie chciałam się przekonać do tej formy kontaktu, a teraz samo życie podjęło za mnie decyzję. Jest inaczej niż dotąd, ale mogę spotkać i tą Panią i tego Pana. Wymaga to jeszcze oswojenia, jak wszystkiego co nieznane. Niemniej, jakże miło jak już przy drugim „onlinie” uczestnik nabiera pewności w zadawaniu pytań i świetnie ustawia się przed kamerą. Może zagoszczę w tej formie na stałe?
O co ostatnio pytał Pan z północnej części Polski? Ma właścicieli nieruchomości, którzy powinni byli złożyć nową deklarację, bo uchwała zlikwidowała stawkę za selektywne i nieselektywne oddawanie odpadów komunalnych. Powinni to byli uczynić do 10 maja. Ma problem z tymi właścicielami, którzy przychodzą w czerwcu i chcą złożyć deklarację od kwietnia, bowiem ta deklaracja wskazuje na niższą kwotę opłaty niż wysokość opłaty za marzec i miesiące wcześniejsze. Wcześniej mieli deklarację za niesegregowane, przy segregacji mają obniżkę. Ale czy na przeszkodzie do przyjęcia nie stoi art. 6m ust. 4 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, czyli zakaz składania deklaracji zmniejszającej z mocą wsteczną, pyta Pan z północy?
Nie, odpowiadam. Ten przepis ma zastosowanie w przypadku ciągłości deklaracji. A tu pojawia się nowy stan prawny, a zarazem nowy stan faktyczny. Pan też tak chciałby – przecież jak nie przyjmie deklaracji od kwietnia to i tak nie wyda decyzji ze stawką inną niż zbiórka selektywna.